W dzisiejszych czasach ludzie rozwodzą się w różnym wieku, także w jesieni życia, a nagłych zdarzeń losowych, takich jak śmierć, nie da się przewidzieć nawet w młodym wieku. Od decyzji o rozstaniu do jej sformalizowania w sądzie w postaci prawomocnego Wyroku rozwodowego może minąć nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.
Z moich obserwacji jako adwokata w sprawach rozwodowych wynika, iż starsze pokolenia nie mają aż takiej potrzeby formalizowania faktycznej, nawet wieloletniej separacji. W przeciwieństwie do przedstawicieli młodego i średniego pokolenia, dzisiejsi seniorzy potrafili wiele lat żyć w rozłączeniu, prowadzić osobne życia, nawet nie kontaktując się ze sobą. Nie mają przy tym zamiaru powrotu do pożycia małżeńskiego, często będąc już w nowych, także wieloletnich związkach quasi – małżeńskich ( konkubinatach ). Brak aktywności w uregulowaniu swojej sytuacji prawnej wynika z pewnych nawyków obyczajowych, przekonań religijnych, wygody, czasem z przeszkód natury faktycznej, najczęściej jednak z nieznajomości konsekwencji prawnych formalnego utrzymania wygasłych więzi małżeńskich.
Zdarza się, iż „ prawna” refleksja przychodzi pod koniec życia, w obliczu choroby, czasem na uregulowanie stanu cywilnego przed śmiercią nalega nowy partner czy partnerka.
Sam proces rozwodowy, zwłaszcza, gdy koniecznym jest udowadnianie winy w rozpadzie pożycia, to zajęcie na kilka lat. W tym okresie też sporo może się wydarzyć.
Udział małżonka w spadku
Trzeba pamiętać, iż zasadą jest, iż małżonkowie dziedziczą po sobie z ustawy. W pierwszej kolejności do spadku zostają powołane dzieci spadkodawcy oraz właśnie małżonek. Dziedziczą oni w częściach równych. Jednak ułamkowa część spadku przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4.
Zdarzają się sytuacje, w których małżonek spadkodawcy obejmie nawet całość spadku, a to wtedy, gdy zmarły małżonek nie posiadał ani zstępnych, ani rodziców, ani rodzeństwa, ani zstępnych rodzeństwa (siostrzeńców, bratanków, siostrzenic, bratanic ).
Udziały małżonka w spadku – niezależnie od tego w zbiegu z kim dziedziczy – nigdy nie są symboliczne w porównaniu z innymi spadkobiercami, warto więc mieć świadomość, jak potoczą się losy majątku po śmierci w obliczu uprzedniego rozpadu pożycia małżeńskiego.
Jak zatem wygląda dziedziczenie po małżonku, który jeszcze za życia zdecydował się zakończyć swoje małżeństwo?
Odpowiedź na to pytanie zależy przede wszystkim od tego, na jakim etapie urzeczywistniania tej decyzji doszło do śmierci małżonka, po którym ma nastąpić dziedziczenie ustawowe.
Rozważmy te sytuacje po kolei.
Zamiar rozwodu przed śmiercią a spadek
Wyrażony za życia zamiar zakończenia małżeństwa przez rozwód czy też wieloletnia separacja faktyczna ( nawet obopólnie uzgodniona ) nie ma żadnego znaczenia dla dziedziczenia po zmarłym małżonku, jeśli jego wola za życia nie przybrała formy złożonego w sądzie pozwu o rozwód lub separację. Tak więc jeśli mąż, czy żona przed śmiercią wszem i wobec głosili, że się rozwiodą i nie chcą ze sobą mieć nic wspólnego, a nie nadali prawnej drogi swojej woli poprzez wszczęcie sprawy rozwodowej, to prawo nie wiąże z takimi deklaracjami żadnych skutków przy spadkobraniu.
Śmierć małżonka po wniesieniu sprawy o rozwód
Samo wniesienie sprawy rozwodowej czyli złożenie pozwu o rozwód nie zmienia porządku dziedziczenia ustawowego po zmarłym w trakcie procesu małżonku, niezależnie od tego, czy strony wystąpiły z żądaniem orzeczenia winy, czy też zgodziły się na zaniechanie orzeczenia o winie.
Życie lubi jednak zaskakiwać i nierzadko schodzi z tego świata jako pierwszy ten z rozwodzących się małżonków, który potencjalnie nie ponosił żadnej winy za rozpad pożycia, zaś pozostały przy życiu drugi małżonek powinien być uznany za wyłącznie winnego rozpadowi. Wyrok rozwodowy jednakże z orzeczeniem takiej winy nie może zapaść i nie zapadnie, gdyż śmierć jednej ze stron w trakcie sprawy rozwodowej spowoduje umorzenie postępowania, a jak wyżej podałam, samo złożenie pozwu jeszcze nic nie zmienia. Drugi, często mający wiele „ za uszami” małżonek dochodziłby tym sposobem bez przeszkód do dziedziczenia po zmarłej żonie, czy mężu. Byłoby to w wielu sytuacjach zwyczajnie niesprawiedliwe i zapewne także niezgodne z wolą zmarłego, który nie miał szczęścia dożyć końca swego procesu rozwodowego.
Do dziedziczenia przez pozostałego przy życiu małżonka nie musi jednak dojść pod warunkiem, że wykażemy się dodatkową inicjatywą procesową.
Wyłączenie małżonka od dziedziczenia ustawowego
Wyłączenie małżonka od dziedziczenia następuje tylko na mocy orzeczenia sądu wydanego na podstawie na podstawie art. 940 kodeksu cywilnego. Nie jest więc to wyłączenie automatyczne czy też ustawowe, choć dotyczy tylko dziedziczenia ustawowego. Konieczne jest złożenie odpowiedniego żądania.
Wyłączenia może żądać każdy z pozostałych spadkobierców ustawowych powołanych do dziedziczenia w zbiegu z małżonkiem; termin do wytoczenia powództwa wynosi sześć miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o otwarciu spadku, nie więcej jednak niż jeden rok od otwarcia spadku. Terminy ustawowe do dochodzenia wyłączenia małżonka od dziedziczenia są zatem dość krótkie, gdyż w przeważającej części stanów faktycznych zmuszają do zainicjowania postępowania w okresie pół roku od daty śmierci małżonka zmarłego w trakcie rozwodu. Najczęściej bowiem pozostali spadkobiercy ( zstępni, dzieci ) dowiadują się o otwarciu spadku w już w chwili śmierci spadkodawcy.
Warunkiem skutecznego złożenia żądania wyłączenia małżonka od dziedziczenia ustawowego jest to, aby spadkodawca wystąpił za życia o orzeczenie rozwodu lub separacji z jego winy. Jeżeli takiego żądania z jakichkolwiek przyczyn nie zdążył czy nie uznał za stosowne złożyć za życia, to niestety wyłączenie drugiego małżonka od dziedziczenia nie nastąpi.
Sąd bada w tym postępowaniu, czy złożone przez spadkodawcę za życia żądanie rozwodu z winy małżonka – spadkobiercy było uzasadnione. Można obrazowo powiedzieć, że dowodowo jest to taki „ zastępczy rozwód z orzeczeniem winy” małżonka pozostałego przy życiu, którego celem jest wykluczenie tegoż małżonka z kręgu spadkobierców ustawowych.
Sprawy takie, jak można się domyślić, do łatwych nie należą, wskazana jest zatem profesjonalna pomoc prawna adwokata od prawa rodzinnego.
Brak wszczęcia odpowiedniego postępowania w ustawowo zakreślonym terminie skutkować będzie koniecznością dopuszczenia do dziedziczenia małżonka wyłącznie winnego rozpadowi pożycia.
Śmierć małżonka po rozwodzie a spadek
Prawomocny wyrok rozwodowy kończy małżeństwo. Dopiero na tym etapie zachodzi automatyczna zmiana w ustawowym porządku dziedziczenia. Były mąż czy żona, czyli prawomocnie rozwiedziony małżonek nie dziedziczy z ustawy po mężu, czy żonie.
Były mąż lub żona w testamencie
Nie ma jednak przeszkód, aby byli małżonkowie uwzględnili swoje osoby w testamencie w ramach swobody testowania.
Rozwód a dziedziczenie zstępnych ( dzieci i wnuków )
Zainicjowanie sprawy rozwodowej i jej ewentualne losy, w tym treść samego Wyroku rozwodowego nie mają wpływu na dziedziczenie ustawowe innych – poza małżonkiem – spadkobierców ustawowych, w tym dzieci i dalszych zstępnych. Zatem niezależnie od tego, czy spadkodawca zmarł jako rozwiedziony, czy jeszcze w trakcie sprawy rozwodowej, syn czy też córka dojdzie do dziedziczenia ustawowego po nim.
Autor Adwokat Małgorzata Tokarz