Jak pomóc bliskim podczas rozwodu i w innych sprawach z zakresu prawa rodzinnego

Nie od dziś wiadomo, że bliskie nam osoby potrafią być nieocenionym wsparciem podczas problemów rodzinnych. Wg psychologów to właśnie częste i szczere rozmowy w drugim zaufanym człowiekiem są jednym z najważniejszych czynników sprzyjających wyjściu z osobistych kryzysów i łagodniejszemu ich przeżywaniu. Bliscy często są także inicjatorami sięgnięcia do bardziej profesjonalnych form pomocy, czy to psychologicznej, czy prawnej.

Wizyta u adwokata w sprawie rozwodu osoby bliskiej

W swojej praktyce adwokackiej spotykam się czasem z sytuacją, kiedy przychodzi do mnie na pierwszą wizytę nie sam bezpośrednio zainteresowany, ale właśnie osoba chcąca pomóc swemu bliskiemu w obliczu problemów z zakresu prawa rodzinnego. Osoba taka zawsze kieruje się bardzo szlachetną motywacją, najczęściej jest to zatroskana o los wnuków babcia,  najlepsza przyjaciółka chcąca uspokoić koleżankę, której mąż odgraża, że w razie rozwodu zabierze jej dzieci, czy też kolega, chcący zdopingować mało aktywnego przyjaciela do podjęcia odpowiednich działań.

Oczywiście optymalną jest sytuacja, w której mogę wyczerpująco i szczerze porozmawiać z samą bezpośrednio zainteresowaną osobą. Czasem jednak z różnych przyczyn osoby takie potrzebują pomocy prawnej, ale jeszcze nie dojrzały do osobistej wizyty u prawnika, bo np. są ofiarą przemocy domowej, przezywają stany depresyjne, czy też najzwyczajniej w świecie stresują się wizytą u prawnika.

Choć w czasie takiego naszego spotkania bez udziału osoby zainteresowanej  nie dochodzi do podjęcia żadnych decyzji w sferze prawnej innej osoby, a założenie każdej sprawy wymaga udzielenia i podpisania pełnomocnictwa podczas osobistej wizyty w kancelarii adwokackiej w Krakowie, to jednak spotkanie takie może przynieść wiele korzyści osobie bliskiej przeżywającej problemy rodzinne. Stanowi ono asumpt do poznania swojej sytuacji prawnej, rozeznania w prawach i obowiązkach oraz zachętę do aktywności i podejmowania świadomych decyzji, zwłaszcza w tak ważnych w sprawach z zakresu prawa rodzinnego. Już na tym etapie wiele niepotrzebnych stresów może być wyeliminowanych.

Wybór adwokata od prawa rodzinnego

Mama z córką - prawo rodzinneOsoba bliska często pomaga nam także w wyborze doświadczonego adwokata od prawa rodzinnego.  Wrażenia przychylnej nam osoby odniesione podczas wstępnej rozmowy z prawnikiem mogą być także bardzo przydatne w ocenie możliwości obdarzenia tegoż adwokata zaufaniem przy zleceniu mu naszej sprawy w zakresu prawa rodzinnego, czy też pogłębionej analizy konkretnych problemów prawnych już z naszym udziałem.

Jak wygląda pierwsza wizyta u adwokata w sprawie rozwodu pisałam tutaj.

Trzeba pamiętać także, że wizyta u adwokata od rozwodu nie musi od razu oznaczać zlecenia mu prowadzenia sprawy rozwodowej. Nie ma tu żadnej presji. Rozwód jest  zawsze osobistą decyzją Klienta, powinna to być decyzja przemyślana, a to wymaga odpowiedniego czasu. Adwokat może także podpowiedzieć, jakie są prawne  możliwości ratowania małżeństwa. Niezależnie od tego, czy ostatecznie zdecydujemy się na rozwód, czy też nie, warto znać konsekwencje swoich decyzji.

Czy mogę wziąć na rozwód mamę lub koleżankę?

Zdarza się, ze oprócz poświęcenia nam swego cennego czasu w zaciszu domowym bliskie nam osoby deklarują nawet chęć udania się z nami na rozprawę rozwodową do Sądu.

Czy to dobry pomysł? Wbrew pozorom odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.

Pod salą rozpraw

Jeśli z założenia ma to być tylko zwykła asysta w drodze na rozprawę i potem czekanie pod salą rozpraw, to oczywiście nie ma przeszkód do takiej obecności. Jako adwokat w rozwodzie często spotykam pod salą rozpraw osoby stanowiące emocjonalne wsparcie dla moich Klientów. Warto mieć jednak świadomość, ze rozprawa rozwodowa zwykle nie trwa pięciu minut, trzeba zatem nastawić się nawet kilkugodzinne czekanie. Jeśli dodatkowo wiąże się z tym konieczność wzięcia dnia wolnego w pracy, czy zorganizowania opieki dla dzieci, dobrze jest przemyśleć taką decyzję. Być może będzie jeszcze okazja, aby skuteczniej wesprzeć koleżankę, córkę czy siostrę w rozwodzie np. w roli świadka.

Rozwód bez publiczności

Wiele jednak osób z naszego bliskiego otoczenia chce udać się z nami do sądu z zamiarem przysłuchiwania się rozprawie rozwodowej. Motywacja może być różna, czasem nawet bardzo racjonalna, np. jak jej mąż zobaczy, że słucha go ktoś znajomy, to może nie będzie tak kłamał w „żywe oczy”?. Może nas tu jednak spotkać spore rozczarowanie ponieważ sprawy rozwodowe toczą się z  przy drzwiach zamkniętych, bez udziału publiczności, chyba że obie strony zażądają publicznego rozpoznania sprawy. Nawet jednak zgoda czy wniosek obu stron na udział publiczności w ich rozwodzie nie wystarczy, gdyż koniecznym jest ponadto, aby  sąd doszedł do przekonania, że jawność nie zagraża moralności.

Z doświadczenia, zwłaszcza na gruncie rozwodów w Krakowie, muszę stwierdzić, że udział publiczności w takiej sprawie to niezwykle rzadko spotykana sytuacja. Ława dla publiczności pozostaje zwykle pusta, o ile nie zajmują jej aplikanci.

Tak więc podczas rozwodu na sali rozpraw możesz być Ty, Twój adwokat, strona przeciwna i jej pełnomocnik oraz osoby wezwane przez Sąd w charakterze świadka, czy biegłego.

Osoba bliska w charakterze świadka w rozwodzie

Rodzina, znajomi, przyjaciele rozwodzących się małżonków to najczęściej spotykani świadkowie w rozwodzie. Ich zeznania  uznawane są przez sady zazwyczaj za najbardziej przydatne dla ustaleń w rozwodzie tak w zakresie rozpadu pożycia i jego zawinienia, jak również kwestii związanych ze wspólnymi małoletnimi dziećmi.

Odpowiedni dobór świadków jest zawsze uzależniony od okoliczności konkretnej sprawy i stanowi jedną z kluczowych kwestii powodzenia sprawy rozwodowej, dlatego pełną listę świadków najlepiej ustalić ze swoim adwokatem od rozwodu.

Same zeznania odbywają się za barierką na środku sali rozpraw i rozpoczynają od pytania o stosunek do stron. To bardzo ważne pytanie. Osoby bliskie stronom bowiem mają prawo odmówić składania zeznań, z tym, że prawo określa także pełny katalog osób mogących skorzystać z takiego prawa, który niekoniecznie musi pokrywać się z potocznym rozumieniem określenia  „ osoby bliskiej”.

Odmowa zeznań w rozwodzie

Prawo do odmowy zeznań w charakterze świadka w rozwodzie dotyczy małżonków, wstępnych, zstępnych i rodzeństwa oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia. Prawo odmowy zeznań trwa po ustaniu małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia.

Tak więc Twoja najlepsza przyjaciółka, czy kolega męża nie mają prawa odmówić zeznań nawet jak znacie się od dziecka i jesteście jak rodzina  Takie osoby sąd potraktuje jako osoby „ obce” dla stron i nie  pouczy ich o prawie do odmowy zeznań.

W przypadku osób kwalifikujących się do rezygnacji z zeznań należy pamiętać, że odmowa zeznań jest prawem świadka, z którego może on skorzystać, albo nie. Warto podjęcia tego rodzaju decyzji nie zostawiać na ostatnią chwilę, gdy już stanie się za barierką.

Zeznawać czy nie?

Po pouczeniu przez sąd o prawie do odmowy zeznań, następuje zwykle sakramentalne pytanie do świadka, czy chce z tego prawa skorzystać. Z praktyki wiem, ze tu często następuje pewien moment zawahania u świadka wynikający nie tyle z jego niezdecydowania, ale z formy zadania pytania przez sąd i przejęcia swoją rolą. Tak więc jeżeli Twoi rodzice, czy rodzeństwo odpowiedzą na to pytanie NIE, dla Sądu oznaczać to będzie, że wolą świadka jest złożenie zeznań. Odpowiedź TAK oznacza rezygnację z zeznań i na tym rola świadka się kończy w procesie. Dlatego warto wyraźnie i prosto oświadczyć swoją wolę co do zamiaru składania zeznań, aby uniknąć nieporozumień, np. Chcę/ nie chcę zeznawać. Z reguły sady jednak upewniają się co do rzeczywistej woli świadka, pytając dodatkowo wprost.

Świadek, niezależnie od tego czy jest dla nas osobą bliską, czy nie, jest obecny na rozprawie rozwodowej jedynie w czasie swojego przesłuchania Po skończonych zeznaniach lub wypełnieniu swojej roli procesowej, w razie skorzystania z prawa do odmowy zeznań, musi opuścić sali rozpraw.

Autor Adwokat Małgorzata Tokarz